Ordo Iuris: Adam Bodnar sam pozbawił się mandatu senatora RP

Dodano:
Adam Bodnar, minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Źródło: PAP / Marcin Obara
Adam Bodnar sam pozbawił się mandatu senatora RP, chcąc "aresztować" akta spraw prokuratorskich – wskazuje dr Bartosz Lewandowski, rektor Collegium Intermarium.

"Chodzi o akta spraw prokuratorskich dotyczących spółek medialnych, a co potwierdza nie tylko obecny wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, ale również poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz czy red. Renata Grochal" – czytamy w tekście opublikowanym na stronie internetowej Instytutu.

"Z informacji medialnych wynika, że Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny, w trybie art. 9 par. 2 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. – Prawo o prokuraturze, chciał przejąć do prowadzenia sprawy prowadzone przez innych prokuratorów, które dotyczyły wątpliwych prawnie uchwał 'medialnych'. W sprawach tych prokuratorzy mogli podejmować czynności, które zmierzały np. do stwierdzenia przez sąd nieważności uchwał Bartłomieja Sienkiewicza" – wskazano.

"Tego rodzaju działanie miało jednak dla Pana Ministra bardzo daleko idące konsekwencje, czego – jak mniemam – nie przewidział. A tą konsekwencją jest utrata możliwości pełnienia godności senatora RP" – czytamy w analizie.

Dalej zaznaczono, że "zgodnie z art. 9 par. 2 ustawy p.o.p., Prokurator przełożony może przejmować sprawy prowadzone przez prokuratorów podległych i wykonywać ich czynności. Tego rodzaju uregulowanie umożliwia przejęcie spraw prowadzonych w prokuraturze niższego rzędu (np. sprawa o zabójstwo trafia z uwagi na wagę sprawy z Prokuratury Okręgowej do Regionalnej)".

Co wolno jednak prokuratorowi 'zwykłemu', tego nie wolno MS-PG, bowiem ten – jako czynny polityk – ma bardzo ograniczone kompetencje w ustawie (nie bez przyczyny przecież obok PG działa Prokurator Krajowy)".

Opinie potwierdzają sytuację Bodnara

Następnie przytoczono opinię Stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia, które w opinii z 13 lipca 2023 r. dotyczącej projektu ustawy (druk senacki 1039), podzielało to stanowisko: "Stąd przepis projektowanego art. 13a PrProk, który wyklucza możliwość zastosowania przez Prokuratora Generalnego zasady substytucji jest błędny, bo Prokurator Generalny nie będąc prokuratorem przełożonym i tak nie może przejmować spraw i zadań na podstawie art. 9 § 2 PrProk".

Podobną opinię przedstawił znawca zagadnienia, prok. dr Piotr Turek: "Uprawnienia procesowe PG i pozostałych prokuratorów są rozłączne, a z art. 3 § 1 pr. prok. nie można wyprowadzać wniosku, że PG mógłby wykonywać uprawnienia, które zgodnie z ustawami szczególnymi należą do kompetencji prokuratora, np. prowadzić śledztwo, i odwrotnie".

"Skoro zatem Adam Bodbnar chciał wejść w rolę prokuratora i przejąć do prowadzenia sprawę, to niestety przestał być senatorem…Zgodnie z art. 103 ust. 2 w zw. z art. 108 Konstytucji RP nie można łączyć urzędu prokuratora oraz senatora czy posła" – wskazuje dr Lewandowski.

Co ciekawe, w przeszłości takie stanowisko przedstawiła poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz: "Rozdzielność ról posła [tutaj-senatora] i prokuratora mają na celu ochronę prokuratury przed jej upolitycznieniem. Wiemy, że teraz, wobec wszechwładzy PiS, nie są to wystarczające działania, ale nie znaczy to, że możemy tolerować łamanie zapisów Konstytucji przez najważniejsze osoby w państwie".

Wtórował jej poseł Arkadiusz Myrcha: "Otóż ustawa Prawo o prokuraturze, która została przyjęta przez PiS daje nieznane dotąd uprawnienia dla prokuratora generalnego, który stał się w sposób realny prokuratorem w ramach funkcjonowania polskiej prokuratury (…) To tylko potwierdza, że pełnienie funkcji PG nie ma charakteru nadzwyczajnego tak, jak to było znane w historii polskiego ustroju".

"Pan Minister A. Bodnar może jednak uratować mandat senatora. Zrzekając się urzędu MS-PG" – podsumowano w analizie.

Autorem analizy jest dr Bartosz Lewandowski, rektor Collegium Intermarium.

Źródło: Instytut Ordo Iuris
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...